Katarzynki to zwyczaj wróżebny dedykowany młodym mężczyznom, w szczególności kawalerom.
Największe nasilenie kultu św. Katarzyny Aleksandryjskiej odnotowano w Polsce w dobie średniowiecza.
Czasem chłopięcych wróżb miłosnych była wigilia św. Katarzyny obchodzona 24 listopada.
Duże znaczenie dla wróżb miała także noc z 24 na 25 listopada. Wierzono, że tej nocy w czasie snu, wróżący ujrzy przyszłą żonę.
Niewątpliwie znanym i kultywowanym zabiegiem, który miał przyczynić się do tego rodzaju snu, było wkładanie pod poduszkę dziewczęcych przedmiotów, czy części ich garderoby. Niekiedy pod poduszkę wkładano przedmioty o znaczeniu symbolicznym. Podobny efekt miało wywołać wytarcie się w dziewczęcą koszulę po wieczornym myciu, lub też włożenie kobiecej bielizny pod prześcieradło.
Pragnąc zakląć ten wyjątkowy czas, bardzo zakochani porywali się na zdobycie rzeczy wymarzonej dziewczyny. Wierzyli, że jeśli włożą rzecz wybranki pod poduszkę, to właścicielka odwiedzi ich we śnie a w przyszłości zostanie żoną.
Powszechnie znane było wróżenie z karteczek z inicjałami imion, bądź z karteczek z całymi imionami dziewcząt, które należało schować pod poduszkę i wylosować zaraz po przebudzeniu. Stąd w odniesieniu do obu rodzajów tych wróżb popularnym stało się porzekadło:
„W święto Katarzyny są pod poduszką dziewczyny”.
Znaną praktyką było losowe wróżenie za pomocą kubeczków, które kryły w sobie symboliczne przedmioty: obrączki – ożenek, monety – dostatek, zboże – urodzaj, medalik – poświęcenie się Bogu, z czego najgorsze konotacje miało przynosić wylosowanie kubka pustego, oznaczające stagnację i pustkę.
Tradycyjną wróżbą była również praktyka ucinania gałązki wiśni bądź czereśni, którą umieszczano w naczyniu z wodą. Jeśli gałązka zakwitła na Boże Narodzenie, wierzono, że starania wróżącego będą miały pozytywne zakończenie, zwieńczone ślubem i weselem.
W kościele chrześcijańskim katarzynki obchodzono w niedzielę poprzedzającą 29 listopada. W początkach XX w. katarzynki stały się zjawiskiem zanikającym.
Współcześnie tradycje wróżebne mają inny charakter, gdyż zapomniane katarzynki – wtopiły się, zintegrowały z kobiecymi tradycjami wróżebnymi – andrzejkami. Stąd dziewczęta i chłopcy, przy wspólnej zabawie wróżą sobie w andrzejki, lejąc wosk i wykorzystując praktyki z obu tradycji. Zabawy andrzejkowe organizowane są w dogodnym terminie oscylującym wokół 29 listopada.
Na fotografii „Św. Katarzyna Aleksandryjska” – patronka kawalerów.
Rzeźba wykonana przez Jana Wojtasa z podkarpackich Przysiek w 2021 r., pozyskana do działu etnograficznego MRJ z biennale sztuki ludowej i nieprofesjonalnej JDK.