Muzeum Regionalne w Jaśle obchodzi w tym roku jubileusz 50-lecia powstania. Uroczystości jubileuszowe, w których wezmą udział wszyscy poprzedni dyrektorzy instytucji oraz burmistrzowie, pracownicy i zaproszeni goście, będą miały miejsce 9 maja w budynku Muzeum oraz na Sali widowiskowej JDK. Tego dnia odbędzie się wernisaż przygotowanej z tej okazji okolicznościowej wystawy „50 lat Muzeum Regionalnego w Jaśle” prezentującej jego historię powstania, późniejszy rozwój i działalność, zaprezentowana zostanie publiczności przebudowana ekspozycja etnograficzna, dostępny będzie wydany z tej okazji folder przewodnik po muzeum oraz okolicznościowe pocztówki i inne pamiątki. Jednym z punktów wydarzenia będzie też premiera filmu o pochodzącym z Jasła malarzu Janie Wodyńskim.

Jasielskie muzeum obchodzi w tym roku jubileusz powstania. Dokładnie 50 lat temu, w 1969 r. zarejestrowany został statut, a muzeum wpisane do Rejestru Ministerstwa Kultury. Historia tej instytucji jest jednak sporo dłuższa. Początki sięgają 1954 r., kiedy to powołany został Komitet Organizacyjny Muzeum Ziemi Jasielskiej. W wystosowanym wówczas apelu do społeczeństwa z zachętą do dostarczania eksponatów czytamy: „Każdego roku niszczy się i ginie wiele cennych zabytków z minionych lat i wieków. Następne pokolenia nie będą już w stanie wyobrazić sobie życia naszych przodków. Aby uratować nieliczne pozostałości dawnych czasów powstało przy oddziale Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego Muzeum Ziemi Jasielskiej, które gromadzi wszelkie zabytki jakie jeszcze w naszych okolicach zostały.” Członkowie Komitetu Organizacyjnego zaopatrzeni zostali w upoważnienia, legitymujące ich działania i ułatwiające dostęp do zabytków sztuki, literatury, historii i twórczości ludowej oraz ich pozyskiwanie na rzecz powstającego muzeum. (W Komitecie tym znalazł się również dr Kadyi, który własną postawą i późniejszym darem na rzecz muzeum, pokazał, że jego zaangażowanie nie było tylko teoretyczne). Planowany profil od początku koncentrował się na tematyce etnograficznej i historii miasta, choć dyskusje, spotkania i konferencje odnośnie profilu oraz zasięgu działania zaangażowały wielu jaślan i były nieraz burzliwe. Wciągnięto w nie również przedstawicieli muzeów w Rzeszowie, Krośnie, Bieczu. Rozpoczęło się też szukanie środków na działalność, a listy z prośbą o wsparcie skierowano do wszelkich możliwych zakładów pracy.

Zaangażowania pomysłodawców wynikało przede wszystkim ze świadomości dokonujących się w szybkim tempie zmian w kulturze materialnej i niematerialnej oraz z faktu nieodwracalnego przemijania pewnych ich elementów. „…Zaginęły już stroje chłopskie(…) wyszły z użycia stroje mieszczan(…) zaginęły stroje gwardii z Dębowca, znikają również stroje łemkowskie(….) Znikają zwyczaje weselne czy inne obrzędy okolicznościowe(….) Wyszły również z użycia i giną zupełnie stare narzędzia(…) i marnują się często artystyczne wyroby ludowe…” czytamy w świadectwie Ludwika Maca. Dalej wymienia: „wykopuje się na naszych ziemiach cenne wykopaliska(…) które stanowią olbrzymią nieraz wartość historyczną, bo pozwalają nam wysnuwać wnioski o bardzo odległej nieraz przeszłości (…) wiele cennych zabytków zostało z naszego terenu wywiezionych”.

Pierwsze muzeum było dziełem społecznym. Zgromadziło pewną ilość eksponatów, które starano się zinwentaryzować, dokonywano też najpilniejszych konserwacji. Nie dysponowano jednak środkami, które pozwoliłyby na rozwój, rozbudowę, czy zatrudnienie pracowników merytorycznych. Bardzo szybko podjęto starania o upaństwowienie muzeum. Na początku lat 60. Muzeum Oddziału PTTK w Jaśle zajmowało jeden duży pokój na piętrze w domu przy Rynek 12. Niestety, jak można wyczytać w dokumentach „…początkowy zapał rychło przeminął i obecnie muzeum stanowi tylko skład eksponatów w 5 szafach i jednej gablotce oraz pewnej ilości eksponatów większych, nie mieszczących się w szafach. Zbiory te nieuporządkowane nie nadają się do udostępnienia do zwiedzania.” Alarmuje też Muzeum w Rzeszowie stwierdzając, że eksponaty zebrane nie posiadają ani należytego zabezpieczenia ani właściwej konserwacji i zwraca się z prośbą do PPNN o przydzielenie kilkupokojowego pomieszczenia. Tymczasem zbliżała się rocznica fundacji Miasta Jasła. Powołany wówczas Komitet Obchodów 600-lecia, po uroczystościach przekształcił się w istniejące i działające do dzisiaj Stowarzyszenie Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego. 12 listopada 1965 utworzona została sekcja muzealno-historyczna stowarzyszenia. Do ustalenia warunków przejęcia eksponatów będących dotychczas w gestii PTTK upoważniono prezesa Albina Pietrusa. W sprawozdaniu PTTK Oddział Jasło z 1966 r. czytamy: „Muzeum znajduje się w stanie organizacji i jest nieczynne z powodu braku lokalu.” Trwały starania o przekształcenie zbiorów w instytucję państwową, stowarzyszenie skarżyło się, że w oparciu o pracę społeczną nie jest w stanie zapewnić wyposażenia i właściwego funkcjonowania. 7 maja 1968 Zarząd SMJiRJ uchwałą zarządu przekazał zbiory Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Jaśle. Zinwentaryzowane zbiory liczyły 370 pozycji etnograficznych oraz około 40 eksponatów nie zarejestrowanych. W 1969 r. muzeum, po zatwierdzeniu statutu, zostało wpisane do Rejestru Ministerstwa Kultury i Sztuki i ta data uznawana jest za początek działalności obecnej instytucji.

Pierwsza prawdziwa ekspozycja muzealna znalazła miejsce w pomieszczeniach Powiatowego Domu Kultury. 26 września 1970 r. oddano uroczyście do użytku nowy, imponujący budynek, który mieścił też Bibliotekę Publiczną oraz Szkołę Muzyczną. Muzeum zajmowało powierzchnię 180 m², natomiast  sala wystaw czasowych była współdzielona z biblioteką. 10 lat później zmarł Stanisław Kadyi, znany jasielski okulista, ale też humanista o wszechstronnych zainteresowaniach, zwłaszcza przyrodniczych i paleontologicznych, miłośnik kultury i sztuki ludowej oraz zapalony kolekcjoner. Zapisem testamentowym przekazał ona swój dom oraz wszystkie kolekcje na cele muzeum w Jaśle. Tak do zbiorów trafiły całe kolekcje: paleontologiczna, numizmatyczna, starodruków, sreber, porcelany, mebli, obrazów, militariów… Zgodnie z życzeniem doktora, rozpoczęły się prace nad rozbudowaniem rodzinnego domu. W byłym ogrodzie powstało dwukondygnacyjne skrzydło zawierające sale wystawowe, pokoje mieszkalne przeznaczono zaś na biura i magazyny. Uroczyste otwarcie nowej siedziby muzeum odbyło się w 1991 r.

Darowizna dr. Kadyiego był to chyba największy i najważniejszy dar dla jasielskiego muzeum, choć instytucja miała i ma dużo szczęścia do darczyńców, którzy wielokrotnie hojnie obdarzali ją swoimi donacjami. W 1996 r. Maria Wolny z Krakowa przekazała spuściznę po swoim ojczymie, pochodzącym z Jasła malarzu Ignacym Pinkasie, w 2016 Joanna Dunin-Witowska oddała wspaniałą kolekcję akwarel swojego ojca Stanisława Witowskiego z Jasła, w 2018 Bartłomiej Wodyński przywiózł do Jasła wyjątkowo bogatą kolekcję prac Jana Wodyńskiego, artysty malarza i wykładowcy akademickiego. To nazwiska najważniejszych darczyńców, było ich jednak wiele więcej. Muzeum otacza równą troską i opieką każdy eksponat i wyraża równie głęboką wdzięczność każdemu, kto decyduje się zostawić w jego murach niezależnie czy całe zbiory, czy pojedyncze eksponaty, kolekcje zaś stale uzupełnia zakupami.

W ciągu 50 lat swej działalności Muzeum w Jaśle wpisało się trwale w życie kulturalne Jasła. Oprócz wystaw stałych, przygotowuje regularnie wystawy czasowe, sięgając do zasobów magazynowych, prezentując artystów i kolekcjonerów. Udostępnia zasoby, wspiera w pracach naukowych, a w oparciu o zbiory powstało już kilkanaście prac licencjackich i magisterskich.

Wizytówką obchodów jubileuszowych muzeum stała się rzeźba Chrystusa Frasobliwego. Ten niewielkich rozmiarów, bo liczący zaledwie 23 cm wysokości eksponat, jest jednak niezwykle symboliczny. Przede wszystkim jest to pierwszy eksponat umieszczony w księgach inwentarzowych muzeum. Został wpisany w 1970 r. i otwiera spis liczący dziś ponad 20 000 pozycji. Trafił jednak do muzealnych zbiorów wcześniej.  Jako charakterystyczna w tematyce i technice rzeźba, jest typowym świadectwem sztuki ludowej Pogórza. Jego liczne uszkodzenia świadczą nie tylko o wieku, ale przywodzą na myśl tragiczne koleje losu naszego miasta i jego zabytków kultury. Dokumentuje jednocześnie zapał i oddanie sprawie pomysłodawców i ludzi zaangażowanych w powstanie muzeum. Zachowany w archiwach list z marca 1955 r. księdza Jana Mleczko., wieloletniego proboszcza parafii w Jodłowej, zaświadcza, że figurka została uratowana przed wywiezieniem do Niemiec przez dr. Genza, który „miał słabość do wszystkich okazów sztuki ludowej i zbierał je różnymi nieuczciwymi sposobami,” a Chrystus Frasobliwy „ma już swoje lata, ma też swą treść i ma też swą historię,” nad którą można i warto się, jak On, zadumać.

 

BCz/MRJ