Muzeum Regionalne zaprasza na moc artystycznych emocji. Instytucja przygotowała na koniec roku aż trzy różne wystawy plastyczne. Wernisaże odbędą się w piątek 8 grudnia.
W sali na pierwszym piętrze, poświęconej historii miasta, muzeum pokazuje kolekcję współczesnych artystów plastyków związanych z Jasłem. Od kilku lat, instytucja stara się regularnie co roku nabywać choć po kilka prac miejscowych twórców, gromadząc w ten sposób swoistą regionalną spuściznę dla przyszłych pokoleń jaślan. Obecny zbiór jest już na tyle bogaty, że zapełnia szczelnie salę ekspozycyjną tworząc spójną, choć różnorodną wystawę zdolną przyciągać odwiedzających. Zaprezentowane prace to głównie malarstwo, ale są też kolaże, rzeźby, grafiki i fotografie. Wśród nazwisk przytoczyć można: Piotr Betlej, Anna Brożyna, Mieczysław Burda, Wiesław Czechowicz, Jan Dyląg, Roman Górka, Kazimierz Hamada, Tomasz Kasprzyk, Ireneusz Kopacz, Jan Kukułka, Adam Łyszczek, Tomasz Olbrot, Małgorzata Samborska, Bogdan Samborski, Mirosław Szudy. Wystawa jest fascynującym spotkaniem z różnorodnością nie tylko technik twórczych i tematów, ale też osobowości, ekspresji, siły przekazu. Muzeum posiada bardzo bogate zbiory, których spora część pozostaje zazwyczaj w magazynach. Także w przypadku tej wystawy, ograniczonej pojemnością sali, musiano dokonać selekcji i ograniczono się do, jak określa tytuł „Nam współczesnych.”
Wśród wymienionych brakuje nazwiska Józefowicz, choć prace tak sygnowane znajdują się także w muzealnych zbiorach. Dla Barbary i Pawła Józefowiczów zarezerwowano salę wystaw czasowych na ostatnim piętrze budynku. To tutaj wchodzimy w wyjątkowy świat tej dwójki artystów. Na ekspozycji podziwiać można barwne obrazy w charakterystycznym stylu art naif*, które wyszły spod ręki Basi i te malowane szkłem, czyli mozaiki Pawła. Całość uzupełniają dzieła wspólne, czyli witraże. Oboje artystów, choć tak różnych w stylu, połączyć można z nurtem tzw. sztuki naiwnej, stawiającej w opozycji „to, co wrodzone” do tego „co nabyte”. Jest to twórczość niezwykle naturalna, niezależna od klasycznych nurtów, szkół i ich wymogów, za to dostarczająca czystej radości z nią obcowania. Prace malarskie Basi emanują szczerością i zapraszają do porzucenia tradycyjnego podejścia i sposobu patrzenia na rzecz intuicyjnego czerpania z opowiadanych historii i budzonych przez nie emocji. Każdy obraz jest bowiem nie tylko dziełem malarskim, ale opowiadaną nam historią, często odwołującą się do wydarzeń i przeżyć samej autorki. Pojawiają się więc migawki wspomnień z dzieciństwa, czy tęsknota za krajem po wyjeździe (Józefowiczowie przemierzyli razem świat, pomieszkując w Hiszpanii, Bułgarii, Meksyku, Argentynie, Kanadzie, Kolumbii, USA i na Kubie). Jest to malarstwo bardzo osobiste, wręcz intymne, niezwykle barwne, prezentujące nieco dziecięcą perspektywę. Malarstwo magiczne i jednocześnie prawdziwe, tak jak prawdziwe są uczucia do których się odnosi i które wzbudza w widzach obecnie. Józefowicz była wielokrotnie nagradzana za swoje malarstwo na wystawach i festiwalach sztuki w kraju i za granicą. Za swoje największe osiągnięcie uznaje zdobyte w 2020 roku Grand Prix Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Naiwnej w Bratysławie.
Szklane mozaiki Pawła są w tym zestawieniu bardziej stonowane i wyważone. Często emanują spokojem, zwłaszcza te, przywołujące pobliskie krajobrazy. Charakteryzują się niezwykłą starannością i precyzją wykonania, a wyróżniają pomysłowością zastosowania poszczególnych elementów. Częstym tematem są podgórskie pejzaże z charakterystycznymi sylwetkami drewnianych kościółków i cerkiewek, ale nie brakuje też egzotycznych akcentów będących wynikiem dalekich podróży autora, jak Quetzalcōātl (jedno z najważniejszych bóstw Azteków), czy Coatlicue (bogini Azteków, przewodniczka odrodzenia). Niekiedy zaś pewne uproszczenia rysunku prowadzą w stronę prawie abstrakcji (Odlatujące bociany). Techniki wykonywania szklanych mozaik ich autor uczył się w Bogocie, choć nam kolorowe szkło może kojarzyć się z jasielską hutą wytwarzającą szkło witrażowe. Największe osiągnięcie Pawła to wygranie konkursu na projekt i realizację witraża „Centennial Window” zainstalowanego w głównej sali obrad Parlamentu Stanu Alberta w Kanadzie. Na wystawie, oprócz mozaik obecne jest kilka egzemplarzy prac w tej technice, będących owocem małżeńskiej współpracy.
*Art Naif, nazywana również Art Brut lub outsider art, została po raz pierwszy wyodrębniona i zdefiniowana przez Anatola Jakovskyego, fundatora Międzynarodowego Muzeum Sztuki Naiwnej w Nicei (1982) we Francji. Powszechnie uważa się, że pierwszym jej reprezentantem, a więc twórcą był francuski malarz amator Henri Rousseau. Początkowo nierozumiany i wyśmiewany, z czasem stał się rozpoznawalny i powszechnie szanowany, przyjaźnił się, pracował i wystawiał z takimi artystami jak Gauguin, Férat, Delaunay, Picasso. W Polsce za najbardziej znanych reprezentantów nurtu uznaje się Nikifora i Teofila Ociepko, a najważniejszym wydarzeniem promującym sztukę naiwną w Europie jest Art Naif Festiwal organizowany od 2008 w Katowicach, który roku gości ponad 200 artystów z około 35 państw.
BC/MRJ